Codziennik…

Codziennik… Codziennik… Powstał dziś, z potrzeby odezwania się na blogu choć w kilku zdaniach. Kilka wpisów do „Opowieści naszej mamy” zaczętych… Nie mam jednak chwili, żeby je skończyć. Nie dlatego, że dzieje się coś złego. Zwyczajnie jakoś szybciej biegnie czas przed Świętami. Choinka już czeka na balkonie, okna umyte i grubsze sprzątanie zaliczone, żeby przed samym Bożym […]

Listy do M2 – w kinie z Wojtkami

Na początku zaznaczę, że to nie recenzja filmu, a moje przemyślenia po jego obejrzeniu. Zacznę od tego, że wybraliśmy się w czwórkę do kina . Jak pisałam nie jest łatwo wybrać film dla Wojtków – animacje ich szybko nudzą. Nie chcą oglądać zwierzaka, który ma nawet najwspanialsze przygody, ale to jednak zwierzak. Piesek, który mówi, […]