A radość chłopaków po powrocie do domu była wielka. Mały Wojtek nie chciał ich „opuścić”. 😉 Jednego miał w buzi, a już sięgał po następnego. To takie małe rogaliki na jeden, a może dwa kęsy. A zapach konfitury z róży… Mmmm… Pycha!
Zatem zapraszam do przepisu:
Składniki:
- maka – 550 g,
- drożdże suche – 1 opakowanie 7 g,
- śmietana 18% – 150 ml
- mleko – 200 m
- jajka – 2 sztuki
- cukier – 100 g,
- masło – 8 g,
- sól – szczypta,
- marmolada (u mnie agrestowa z konfiturą różaną).
Mąkę wsypujemy do robota, dodajemy szczyptę soli, cukier i drożdże. Włączamy robot żeby sypkie składniki się połączyły. masło rozpuszczam w mleku (ma być letnie) dodajemy do mąki, cały czas mieszając dodajemy śmietanę i rozbełtane jajka. Ciasto wyrabiamy aż zacznie odchodzić od miski. Drożdżowe ciasto potrzebuje czasu. Jeśli nie mamy robota wyrabiamy ręką, tak długo, aż zacznie odchodzić od ręki. Teraz odstawimy pod przykryciem na godzinę do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić objętość. Po tym czasie dzielimy je na cztery części i każdą rozwałkowujemy na cienki, okrągły placek. Przy pomocy radełka lub noża tniemy każdy z okręgów na cienkie trójkąty. Na każdym kładziemy po pół łyżeczki nadzienia.
Lekko zlepiając końce ciasta formujemy rogaliki. Następnie smarujemy je rozmąconym jajkiem i posypujemy cukrem. Układamy na blaszce wyłożonej papierem i zostawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia na kolejne 10 minut. Pieczemy 10 minut w piekarniku nagrzanym do temp. 180 st C (z termoobiegiem). Studzimy na kratce.
Smacznego. 🙂
Boże ależ narobiłaś mi smaczek na rogaliki chyba już dzisiaj uruchomimy nasza słodka fabrykę Maciek już dzisiaj nie spał w nocy bo cały czas mówił o piernikach. Aniu jesteś cudowną ciepłą i piękną kobietą.
Pozwól , ze w podziękowaniu podzielę się z Tobą moim przepisem na drożdżowe bułeczki.Przepis wyślę mailem. Najlepsze są ze świeżymi wiśniami lub jagodami ale teraz dodaję mrożone (zawsze mrożę kilka woreczków wiśni specjalnie do tych bułeczek) można dodać tez powidło czy co tam kto lubi . Maciek nie wyobraża sobie każdego wyjazdu czy wycieczki bez zabrania tych bułęczek.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Barbara
Super, czekam na przepis. Mam jeszcze trochę zagrożonych jagód to wykorzystam. 🙂
Jako się rzekło manufaktura ruszyła , rogaliki są przepyszne pierniczki też. Właśnie kończę piec rogaliki zrobiłam z podwójnej porcji bo jutro idziemy na spotkanie naszej grupy a Maciuś ozdabia pierniczki. Zdjęcia wysyłam mailem. Ciekawa jestem jak tam jagodzianki
Super. Dziękujemy za zdjęcia. To cała fabryka rogalików i pierniczków. 🙂
Jak zrobimy jagodzianki to się pochwalimy. 🙂
Właśnie znalazłam w szafce pudełko z marmoladą różaną i się zastanawiałam co z nią począć…
Dzięki za rzucenie wyzwania (bo drożdżowego to ja się boję jak diabeł święconej wody)…
Super Aga. To jest takie bardzo delikatne drożdżowe. Rogaliki są mięciutkie. 🙂 Pisz, jak już zrobisz. 🙂