Moje chłopaki kochają serniki. Mały chyba najbardziej na zimno z galaretką, choć jeśli pieczony jest delikatny, to również nie odmówi. ?
Duży na zakupach zawsze biegnie po ser w wiaderku (ma swój ulubiony). Jeśli ja mówię, że nie kupujemy, bo nie chce mi się robić sernika, że może coś innego upieczemy… Wtedy Wojtek robi swoje rozpaczliwie teatralne „uuuu uuuu” co ma być formą dramatycznego płaczu.
No i cała teoria o konsekwencji pogrzebana. Jeszcze długo będę się uczyć. ? A tak serio w pewnych kwestiach konsekwencja nie ma sensu.
Tylko nie może być nudno. Nie może być wciąż ten sam nawet najlepszy sernik dlatego warto eksperymentować.
Ten jest na chrupiącym spodzie z masła z orzechów ziemnych, sam ser dzięki temu że jest pieczony w kąpieli wodnej i w niskiej temperaturze jest mega delikatny, rozpływa się w ustach i do tego jeszcze ten karmel z różową solą. Rozpusta i rozkosz. ?
Jeśli lubicie serniki to więcej znajdziecie tu… serniki
Składniki:
Spód:
herbatniki – 300 g,
masło – 100 g,
masła z orzechów ziemnych – 8 łyżek.
Masa serowa:
twarog śmietankowy – 1kg (u mnie z wiaderka)
żółtka – 5 szt,
drobny cukier – 200 ml,
mąka pszenna – 1,5 łyżeczki,
mąka ziemniaczana – 2 łyżeczki,
śmietana kremówka 30 % – 350 ml.
Polewa:
cukier trzcinowy – 100 ml,
śmietanka 30% – 150 ml,
sól gruboziarnista różowa do posypania.
Sposób wykonania:
Ciastka mielę w blenderze. Masło i masło orzechowe rozpuszczam w rondelku na małym ogniu cały czas mieszając, a następnie mieszam ze zmielonymi ciastkami na masę.
Ponieważ sernik będzie piekł się w kąpieli wodnej, ważne jest by użyć formy która będzie pełna, nie zamykana albo taką owinąć dokładnie folią aluminiową i wyłożyć papierem do pieczenia.
Przygotowane ciasto wkładam na dno formy i dociskam łyżką. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do temperatury 170 stopni i piekę przez około 15 minut.
W tym czasie mogę przygotować masę serową.
Ser przekładam do miski, dodaję żółtka, mąkę pszenną, mąkę ziemniaczaną i cukier – wszystko mieszam łyżką do połączenia składników i rozpuszczenia cukru (nie użyłam miksera, bo ten napowietrzy masę).
Dobrze schłodzoną śmietanę ubijam do kremowej konsystencji (nie na sztywno). Dodaje ją do masy serowej i mieszam. Całość wylewam na podpieczony spód.
Formę wstawiam do większego naczynia z wodą, tak do około 2/3 wysokości formy z ciastem. Parująca podczas pieczenia woda zapobiegnie wysuszeniu sernika.
Ciasto wstawiam do piekarnika nagrzanego do temperatury 120 stopni i piekę przez 2 godziny. Po upieczeniu wyłączam piekarnik i uchylam drzwiczki i tak zostawiam sernik jeszcze na 30 minut.
Po tym czasie ciasto wyjmuję z piekarnika i zostawiam do całkowitego wystudzenia.
Cukier wsypuje do rondelka, włączam mały ogień i czekam aż się rozpuści, lekko mieszam i gdy ma już ładny zapach karmelu wyłączam kuchenkę i wylewam śmietankę szybko mieszając do rozpuszczenia karmelu.
Polewą smaruje sernik, a gdy całkiem wystygnie posypujemy solą.
Sernik przechowuje w lodówce.
Jest absolutnie pyszny! ?