Mój Duży Wojtek ma swoje rytuały.
Jeden z nich to kawa i ciastko po obiedzie. Dźwiek minutnika ustawiny na 30 minut po posiłku zaprasza nas do wspólnego biesiadowania. 🙂
Dziś coś łatwego i pysznego. W kuchni było kilka kwaśnych jabłek, więc postanowiłam coś z nimi zrobić żeby się nie zmarnowały. 😉
Składniki:
margaryna – 250 g
cukier – 200 g + 0,5 szklanki
jajka – 4 szt
mąka – 300 g
proszek do pieczenia – 2 łyżeczki
mąka ziemniaczana – 2 łyżki
cytryna
mleko – kilka łyżek
jabłka kwaśne – 4 szt
cynamon, kardamon
Margarynę ucieram, dodaje cukier (200 g) 4 żółtka, wciąż ucierajac, wciskam sok z połowy małej cytryny, dodaje mąkę z proszkiem do pieczenia. Jeśli ciasto jest bardzo gęste można dodać kilka łyżek mleka.
Ciasto się uciera, a ja przygotowuje jabłka. Obieramy je i kroje. Tym razem pokroiłam w słupki. 🙂
Na blaszkę wyłożoną papierem wykładam ciasto i jabłka wymieszane z cynamonem i kardamonem.
Piekę około 35 minut w temperaturze 175 st. Przed upływem tego czasu ubijam białka na sztywno (można dodać szczyptę soli) następnie dodaje cukier i dalej ubijam. Jak piana jest gładka i błyszcząca dodaje do niej mąkę ziemniaczaną i tą masę wykładam na zapieczone ciasto.
Z tą pianą piekę jeszcze 15 minut w temperaturze 150 st.
Po tym czasie wyciągam i zostawiam do wystudzenia.
Teraz już spokojnie możemy usiąść razem do stołu. Słodkie ciastko, rozpływające się w ustach, do kawy to duża przyjemność.
Wszyscy są zadowoleni. 😉
Mam nadzieję, że Wam też posmakuje.
Dodam tylko, że zamiast jabłek można użyć inne owoce, byle kwaśne. 🙂
Smacznego.
Koniecznie musicie wyprobowac 'Jablka pod kruszonka’ u nas znane jako 'Apple crumble’…
Na blaszke potrzeba:
2kg jablek
(wg. uznania inne owoce takie jak sliwki, gruszki, banany etc)
orzechy wloskie – duzo 🙂
– jablka obrac i pokroic w gruba kostke, wylozyc nimi blaszke, posypac cynamonem (i, jesli jablka sa kwasne, cukrem)
Na wierzchu posypac kruszonka (ja robie z 1/2 miekkiego masla, 1 szkalnki maki pszennej i 1 szklanki cukru).
Wstawiam blaszke do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. godzine (az sie kruszonka zarumieni).
Mniamniusne!
Fajny pomysł. 🙂