Do wielu rzeczy dochodzi się ciężką pracą. Czasem wydaje się, że wysiłek nie ma sensu. Kolejne próby… Zniechęcenie… A może wręcz rezygnacja. Wszyscy rodzice, walczący każdego dnia, o rozwój swojego niepełnosprawnego dziecka znają to dobrze. Pytania – czy moje dziecko to osiągnie, czy będzie samo jadło, chodziło, korzystało z toalety, mówiło, niepokoją i nie dają […]
Tag: Mały Wojtek
Magiczny język – gdyby tylko istniał…
Już o tym pisałam, ale nie na blogu, tylko wcześniej, gdy prowadziłam tylko prostszą formę mojej pisaniny na FB. 🙂 To był najbardziej niezwykły sen. Był niezwykły z dwóch powodów. Pierwszy, to ten, że bardzo odpowiadał na moje pragnienie, drugi, to że po takim śnie człowiek nie chcę się obudzić, bo rzeczywistość nie jest snem.
Maminy smuteczek…
Trochę mi doskwiera, brak komputera… Tak oto zostałam poetką. A tak poważnie. Mały Wojtek uszkodził laptop. Czekam na diagnozę jak na wyrok, bo wstępna brzmiała już wystarczająco źle. A podobno może być gorzej. Mały nie zrobił tego specjalnie. No pech!
Wycieczka do młyna – Osada Młynarska Boroniówka
Na drodze między Skałą, a Ojcowem powstała niezwykła OSADA MŁYNARSKA BORONIÓWKA. Byliśmy tam zupełnie niedawno i pewnie jeszcze nieraz wrócimy. Namawiam też wszystkich dużych i małych. Z dziećmi i bez. Z tymi sprawnymi i mniej sprawnymi. Wszyscy powinni odwiedzić to magiczne miejsce. 🙂 Historia tego młyna sięga aż XV wieku. To przecież niezwykłe. Jeszcze […]
Niepełnosprawni bliżej, a wciąż jakby dalej… – spotkanie z Papierzem Franciszkiem
„Służenie z miłością i czułą troską osobom potrzebującym pomocy sprawia, że wszyscy wzrastamy w człowieczeństwie i otwiera nam ono drogę do życia wiecznego: kto pełni uczynki miłosierdzia, nie boi się śmierci.” /Papież Franciszek/ Niepełnosprawni bliżej, a wciąż dalej… Byliśmy na mszy z Ojcem Świętym w Brzegach.