Kilka dni temu „szacowny facebook” zaskoczył mnie takim wspomnieniem. To było 5 lat temu, ale dobrze pamiętam tą wycieczkę. 🙂 „Dziś byliśmy na bardzo długiej pieszej wycieczce. Przyszedł taki moment, że skończyły się kanapki, wypity ostatni łyk wody, a droga jeszcze daleka. Nie wiadomo skąd, na naszej drodze pojawiła się niemal jak anioł – blond kobieta […]