Jak już wcześniej pisałam, serniki mają u nas wysokie lokaty. A ten na zimno dla obu Wojtków to chyba ulubiony deser. Gdy zasiadamy do stołu, to Mały szybko zjada swoją porcję, żeby jeszcze zdążyć z pomocą mamie, bo przecież wiadomo, że mama się podzieli. 🙂 Tym razem mieliśmy ser taki z mleka prosto od krowy. […]