Chłopaki chorują. Chyba jednak Kraków nam nie służy. Wszyscy odchorowujemy powrót z Zakopanego. Matka od zadań specjalnych również. Nawet Kigi kaszle, choć on tym razem najlepiej się trzyma. No i jakoś tak smutno, nudno i źle… W lodówce znalazłam białka, więc postanowiłam z nich zrobić coś dobrego. Pewnie z grypy nas to nie wyleczy, ale […]