Dziś będzie trochę inny wpis. Pamiętam taki wyjazd, w większej grupie, zorganizowany i właściwie wszyscy się znaliśmy. Moi chłopcy byli mali. Były tam też rodziny z dziećmi w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Pamiętam ile bólu sprawiały mi śmiechy tych dzieciaków, z moich Wojtków. Nie potrafiłam wtedy nic z tym zrobić. Teraz już wiem, że mogłam wiele. Wtedy czułam […]
Tag: akceptacja niepełnosprawności
Wojtki nie z tego świata – a przecież właśnie z tego
O osobach z autyzmem, ale też o osobach z niepełnosprawnością intelektualną często słyszę, że mają „swój świat”. Że możemy ewentualnie zajrzeć do ich świata, że mogą nas do niego zaprosić. A przecież żyją w tym samym miejscu co my. Żyją obok, nie w równoległej rzeczywistości. Siedzimy w tym samym pokoju, jedziemy tym samym tramwajem, idziemy tą […]
Magiczny język – gdyby tylko istniał…
Już o tym pisałam, ale nie na blogu, tylko wcześniej, gdy prowadziłam tylko prostszą formę mojej pisaniny na FB. 🙂 To był najbardziej niezwykły sen. Był niezwykły z dwóch powodów. Pierwszy, to ten, że bardzo odpowiadał na moje pragnienie, drugi, to że po takim śnie człowiek nie chcę się obudzić, bo rzeczywistość nie jest snem.